“Zajęcia z Moniką są balsamem dla ciała i duszy.

Od lat zmagam się z Hashimoto, które wywiera negatywny wpływ na wiele aspektów życia.
Do Moniki trafiłam z ciągłym zmęczeniem, niewyspaniem, brakiem zadowolenia z życia i uśmiechu. Chora i zmęczona.
Regularna praktyka, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zaczęła zmieniać mój sposób myślenia, zachowania i reakcji na stres. Jestem spokojniejsza, radośniejsza ale też bardziej uważna i skoncentrowana. Bardziej dostrzegam i akceptuję siebie i swoje ciało oraz swoje potrzeby. Jestem silniejsza. Wszystkie te zmiany pięknie wpływają też na poprawę relacji z córką i mężem. Wg męża wyglądam i zachowuję się jakby osiągnęła niebywały sukces; ten sukces to chyba odnalezienie drogi do pokochania siebie.
Co ciekawe: od lat nie miałam tak dobrych wyników badań medycznych.
Dziękuję Moniko, jesteś cudownym człowiekiem!”
Monika Kłosińska

“Od ok. 2,5 roku znów porządkuje swoje życie.

Im jestem starsza tym bardziej wiem, że to wszystko to jakiś plan, który musimy wykonać, że każde doświadczenie, nawet po którym jesteśmy zranieni coś wnosi do naszego życia – rozwijamy się.Kiedyś na wyjeździe poznałam dziewczynę – nauczycielkę jogi i od dawna wybierałam się do niej na naukę, tylko nigdy tam nie dotarłam.Teraz myślę, że albo była to nie ta osoba, albo ja nie byłam jeszcze gotowa. Raczej – ja nie gotowa – zbyt obolała i niespokojna.Minęło trochę czasu i po kolejnych wydarzeniach przeprowadziłam się do Warszawy. Wtedy znalazłam Twoją stronę www i postanowiłam, że zacznę naukę/praktykę. Tylko znów coś mnie blokowało – uczucie: jak zacząć? Przecież ja nic nie umiem…..Coś /ktoś pokierował moimi myślami w kierunku zajęć indywidualnych.Udało się !!! Początek był taki jak być powinien – powolne, dyskretne budowanie relacji, bez pośpiechu w poznawaniu siebie, bez zbytniego otwierania się, tak po prostu bezpiecznie. Gdyby było inaczej, na pewno „uciekłabym”.Czułam, jakbym znalazła w końcu coś dla siebie – sposób na wewnętrzną ciszę, poznawanie ciała, ulepszanie go (jeszcze chciałabym schudnąć ), mantry itp.Po kilku zajęciach zauważyłam, że czuję się weselsza, spokojniejsza i taka trochę szczęśliwsza. Uśmiecham się do siebie. Poczułam nawet zapach wiosny – to niesamowite – pierwszy raz to poczułam, to świeże, rześkie, pachnące powietrze (bo tak od zawsze nie lubię wiosny). Szkoda, że dopiero teraz, ze musiałam zaczekać 44 lata, ale też super, że w ogóle mi się to przydarzyło. Może nigdy nie poczułabym tego, gdybym nie spróbowała jogi Kundalini. Widocznie coś się we mnie otworzyło. Pewnie odpuściłam kolejny kawałek przeszłości i przemieściłam się do przodu – spokojniej. Pomimo wszystko, pomimo, że odchodzi najbliższa osoba w moim życiu. I jeszcze myślę, że joga jest też dla mnie takim narzędziem do przejścia przez to co mnie czeka. Znów dostałam wsparcie „ z góry”, żeby przetrwać….Teraz czekam na kolejne spotkania i kolejne pozytywne zmiany”.
anonimowo

“With the bustle of everyday life, one tends to buckle under pressure,

but for me, the practice of yoga provides the opportunity, space, and freedom to go deep within myself and find solace, peace, and serenity. The concept of “being present” has never been more emphasized than in Kundalini Yoga through the breathing exercises and meditations. The various physical exercises help me to maintain a sound well-being and promote a healthy lifestyle. It has truly become addictive for me and even though you may think it invades into your time, the intimate moments spent with yourself and the cosmos all add up to one surreal personal experience worthy to be shared with others”.
Bimboy.R

“Praktyka Yogi Kundalini jest dla mnie bardzo ciekawą i inspirującą drogą do poznania siebie i świata.

Wybrałam ją ponieważ potrzebowałam się wyciszyć, popracować nad samodoskonaleniem, a przede wszystkim wprowadzić regularną medytację do swojego życia.
Chciałabym doznawać uczucia ładu i harmonii, ale także uświadamiać sobie obecność wewnętrznej energii, ponieważ czuję, że jest to nasz naturalny, pierwotny stan. Wiem, że człowiek jest niesamowicie złożoną istotą, bardzo plastyczną i nieskończoną. Nasze ciało i umysł ma wiele nieodkrytych przez nas możliwości. Podczas praktyki mogę zbliżyć sie do żródła, być tylko ze sobą i bliżej siebie. W skupieniu szukać prawdy i cieszyć się jej obecnością. Doświadczanie uważności duchowej i fizycznej poprzez pracę z ciałem i oddechem bardzo buduje mnie od środka, stwarza przestrzeń na odkrywanie, poznawanie i tworzenie swojego silnego, mocnego ja. Również samą praktykę uważam za piękne doświadczenie i cieszę się, że mogę z tego czerpać.
Po praktyce moje ciało jest zrelaksowane, głowa spokojna, otwarta, a duch lekki i miekki. Kontakt z Moniką i jej otoczeniem jest bardzo przyjemny, podczas praktyki czuję się swobodnie i dobrze. Monika jest gościnna i dobroduszna, ma ciepłą, łagodną aurę. Naucza starannie i bez pośpiechu, zadaje pytania i słucha, dostosowuje także praktykę do indywidualnych potrzeb”.
Marta Lis

Współpracowałam z